Tech
„Polska testuje ‘Ryjówkę’ - czy podziemna mobilność to przyszłość pola bitwy?”

Warszawa, 16 września 2025
Ministerstwo Obrony Narodowej zaprezentowało prototyp nowego BWP „Ryjówka”. Oficjalnie to innowacyjna platforma taktyczna, która ma zapewnić przewagę na polu bitwy polskim jednostkom szturmowym. Według zapowiedzi - ma otworzyć nowy rozdział w historii polskich sił pancernych.
Projekt rozwijany był w tajemnicy przez ostatnie pięć lat. Jego twórcy otwarcie przyznają, że inspiracją był jeden z najmniejszych ssaków świata.
Ładowanie mięśniowe - fitness dla frontu
„Ryjówka” napędzana jest silnikiem elektrycznym, ale najbardziej nietypową innowacją jest system doładowania mięśniowego. Wbudowane ergometry umożliwiają żołnierzom pedałowanie w trakcie marszu. Generowana energia nie zastępuje głównego źródła zasilania, ale może wydłużyć czas misji o dodatkowe kilkaset metrów.
- Żołnierze będą w formie, a wroga zaskoczymy muskulaturą - mówi płk inż. Bogdan Kretowicz. - To pierwszy BWP, który łączy w sobie taktykę podziemną i program siłownia+cardio.
Funkcja „Kret Mode”
Największym atutem „Ryjówki” jest wiertło z przodu kadłuba. Pojazd potrafi wwiercić się w ziemię i wyjść tam, gdzie wróg najmniej się spodziewa. Pierwsze testy w Drawsku zakończyły się sukcesem: maszyna wyszła na powierzchnię za plecami przeciwnika, a ten myślał, że to ekipa z wodociągów.
Taktyka i uzbrojenie
Uzbrojenie główne stanowi 30 mm działko automatyczne umieszczone w wysuwanej wieżyczce oraz karabin maszynowy 7,62 mm. Wieża może być wystawiona w ciągu 15 sekund od zakończenia drążenia.
System nawigacyjny obejmuje georadar, magnetometr i układ inercyjny, co umożliwia działanie bez sygnału GPS.
- W symulacjach komputerowych trzy "Ryjówki" potrafiły zneutralizować batalion obrońców, wyłaniając się jednocześnie w trzech punktach ich tyłów - relacjonuje gen. bryg. Tadeusz Konieczny, dowódca 5. Brygady Inżynieryjnej. - Efekt psychologiczny jest ogromny. Żołnierze nagle odkrywają, że ziemia pod stopami to już nie bezpieczne schronienie.
Mamy również w planach akcje propagandowe, będziemy potajemnie dystrybuować film Wstrząsy z 1990 za liniami wroga, żeby wzmocnić efekt lęku przed nową bronią.
Koszt: 2,3 miliarda złotych
Według danych MON, na badania i rozwój „Ryjówki” przeznaczono już 2,3 miliarda złotych. Kolejne 1,8 miliarda złotych pochłonie stworzenie odpowiedniej infrastruktury: specjalistycznych hangarów, stacji ładowania i warsztatów przystosowanych do napraw głowic wiertniczych.
- To kosztowne przedsięwzięcie, ale przełomowe technologie nigdy nie są tanie - komentuje minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. - Dzięki temu Polska zyskuje przewagę w obszarze działań niekonwencjonalnych.
Podsumowanie
Pierwsze egzemplarze BWP "Ryjówka" mają trafić do specjalnych jednostek inżynieryjnych już w 2028 roku. Żołnierze przechodzą obecnie intensywny trening fizyczny oraz kursy psychologiczne przygotowujące do pracy w zamkniętych przestrzeniach podziemnych.
